– Chcemy to zapisać, aby wszyscy mogli dowiedzieć się tego typu rzeczy. Przecież to ułatwienie również dla nas. Warto wiedzieć która droga i w jakim terminie będzie remontowana – dodaje Helena Wojtasik.

Niestety, obecna polityka Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu jest niejasna. Mieszkańcy nie wiedzą, dlaczego ich droga nie jest i nie będzie remontowana.

– Brakuje przejrzystości – dodaje Tomasz Strzałkowski z opozycji. – Chodzi o to, żeby mieszkańcy wiedzieli jak wygląda procedura, którą należy zachować, aby określona inwestycja mogła zostać przeprowadzona oraz z jakich powodów określone remonty mają pierwszeństwo.

Pomysł stworzenia powiatowego programu nie przekonał jednak do końca starosty opolskiego, Henryka Lakwy.

– Chciałoby się, aby inwestycji drogowych i było jak najwięcej oraz by były one jak najlepsze. Możemy opracować program, jednak będziemy pracować w oparciu o to, co jest ważne do tej pory. Nie pracujemy przecież w oderwaniu od tego, co dzieje się na dole – przekonuje Lakwa.

Obecnie w Zarządzie Dróg Powiatowych w Opolu na półce leżą projekty inwestycji drogowych o wartości blisko 50 milionów zł. Kiedy miałyby rozpocząć się prace i jakie miałoby być kryterium pierwszeństwa remontów, tego na razie nie wiadomo. Na te pytania mógłby odpowiedzieć właśnie powiatowy program przebudowy i remontów dróg.

Damian Drzyzga (oprac. KK)