"Nasi kandydaci byli najbardziej aktywni, najbardziej widoczni". Zbigniew Kubalańca gościem Radia Opole
Na finiszu kampanii wyborczej gościem Porannej Rozmowy w Radiu Opole był wicemarszałek regionu Zbigniew Kubalańca z Koalicji Obywatelskiej. Podsumował między innymi przebieg kampanii.
- PiS skonfliktowany, pełen swoich problemów i właściwie "idzie tylko na szyld" i kandydatów nie widać w ogóle - mówił Kubalańca. - Trzecia Droga po swoich wewnętrznych problemach z posłem Gomołą też głównie zajmowała się sobą, a nie walczeniem o głosy wyborców. My mamy satysfakcję z tego, że z serduszkami w klapach przebywaliśmy setki kilometrów z kandydatami do rad gmin, kandydatów na wójtów, burmistrzów, prezydentów.
Naszego rozmówcę pytaliśmy także o kulisy rozmów na temat finansowania muzeum Kresów w Brzegu.
- Wiele kontrowersji - jak "Willa Plus" - spowodowało, że ministerstwo "zaciągnęło ręczny" na większość inwestycji. Natomiast muzeum w Brzegu to nie jest wydmuszka. Nie powinno powstać w Lublinie, tylko powinno powstać właśnie tutaj, bo od Śląska po Pomorze to tutaj jest najwięcej Kresowian.
Dziś (05.04) pogrzeb posła Rajmunda Millera. W porannej rozmowie pytaliśmy także, co Opolszczyzna straciła wraz z jego odejściem?
- Straciła przede wszystkim wspaniałego człowieka, lekarza, który całe życie poświęcił temu, aby nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Widać było po wynikach w Nysie, gdzie zdobywał po 80, 90 procent głosów, że był niesamowicie lubianym człowiekiem właśnie przez tę jego empatię.
Naszego rozmówcę pytaliśmy także o kulisy rozmów na temat finansowania muzeum Kresów w Brzegu.
- Wiele kontrowersji - jak "Willa Plus" - spowodowało, że ministerstwo "zaciągnęło ręczny" na większość inwestycji. Natomiast muzeum w Brzegu to nie jest wydmuszka. Nie powinno powstać w Lublinie, tylko powinno powstać właśnie tutaj, bo od Śląska po Pomorze to tutaj jest najwięcej Kresowian.
Dziś (05.04) pogrzeb posła Rajmunda Millera. W porannej rozmowie pytaliśmy także, co Opolszczyzna straciła wraz z jego odejściem?
- Straciła przede wszystkim wspaniałego człowieka, lekarza, który całe życie poświęcił temu, aby nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Widać było po wynikach w Nysie, gdzie zdobywał po 80, 90 procent głosów, że był niesamowicie lubianym człowiekiem właśnie przez tę jego empatię.