- Dziś prokurator podejmuje próby wykonania czynności procesowych, czyli przedstawienia tym osobom zarzutów, ale uzależnione jest to od lekarzy - wyjaśnia Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Oni zdecydują, czy stan zdrowia mężczyzn na to pozwoli:

Po wczorajszym napadzie (czytaj więcej) prokuratura prowadzi obecnie trzy odrębne śledztwa.

- Pierwsze prowadzi Prokuratura Rejonowa w Oleśnie w sprawie rozboju. Drugie śledztwo to czynności, które podejmuje się zawsze, gdy funkcjonariusz na służbie użyje broni – wyjaśnia Sieradzka. - Chodzi tu o użycie broni w kierunku osób uciekających. Trzecie postępowanie prowadzone przez Prokuraturę w Lublińcu dotyczy wypadku:

Prokuratura, zasłaniając sie dobrem śledztwa, nie chce zdradzać więcej szczegółów. Komendy Wojewódzkie Policji w Opolu i Katowicach potwierdziły jedynie, że funkcjonariusz, który napadł wczoraj na kantor, służył w garnizonie śląskim. Obecnie trwa ustalanie, ile gótówki mężczyźni ukradli z kantoru oraz czy użyta przez nich broń była pistoletem służbowym podejrzewanego policjanta.

Damian Drzyzga (oprac. MLS)