Co z lądowiskiem dla śmigłowców pogotowia w Brzegu?
Mariusz Grochowski, dyrektor brzeskiego szpitala, mówi, że są takie możliwości, to kwestia tylko i wyłącznie pieniędzy. - Dobrze byłoby także zmienić absurdalne przepisy - dodaje szef BCM-u. - Naprawdę tego nie rozumiem: jeżeli można wylądować na autostradzie, na każdym placu, by zabrać chorego, to dlaczego nie można lądować w szpitalu? - pyta Grochowski.
Także władze powiatu brzeskiego widzą potrzebę budowy lądowiska, niestety, kasa starostwa jest pusta. - Były rządowe programy na realizację tego typu inwestycji, ale pieniędzy było zbyt mało - wyjaśnia starosta Maciej Stefański. Dziś powiat ma dwa wyjścia. - Możemy zrobić lądowisko w Brzeskim Centrum Medycznym, jest miejsce, ale potrzeba bardzo dużego nakładu pieniędzy i oczywiście wiemy, że ich nie ma. Drugi wariant to lądowisko straży pożarnej, ono nie będzie kosztowało tyle pieniędzy i mam nadzieję, że będziemy szli w tym kierunku - mówi Stefański.
Starosta wylicza, że potrzeba byłoby około pół miliona złotych. Pytanie, kto zapłaci za tego typu inwestycję.
Dodajmy, że w naszym regionie działają trzy oficjalne lądowiska dla śmigłowców LPR-u: w Opolu, Nysie i Oleśnie.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Maciej Stępień (oprac. WK)