Kresowianie o wizycie Cyryla I
Kościół prawosławny pod jego przywództwem m.in. upowszechnia prawdę o zbrodniach stalinowskich. Czy jego wizyta rozpocznie proces prawdziwego pojednania polsko-rosyjskiego? Opinie na ten temat zbierał w naszym regionie Jan Poniatyszyn.
Wielu krzywd od władz radzieckich doznali m.in. Kresowianie. Przykładami są Mord Katyński oraz deportacje na Syberię. - Wizyta Cyryla I ma znaczenie ekumeniczne, ale również polityczne - uważa Walenty Steć z prudnickiego Klubu Kresowiak.
- Przyjazd Cyryla I jest bardzo ważny - ocenia Irena Kalita, prezes opolskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.
Przypomnijmy, że Cyryl I po katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem przyjechał tam, by odprawić nabożeństwo żałobne. Zdaniem Kresowian równie ważne jest pojednanie polsko - ukraińskie. Tym bardziej, że sąsiad zza Buga uznawany jest za naszego strategicznego partnera na Wschodzie. Jednak ciągle zadrą we wzajemnych stosunkach pozostają czystki etniczne na Kresach, które przeprowadzili nacjonaliści ukraińscy. Do dzisiaj wspiera ich Cerkiew greckokatolicka. Ta natomiast nie wystąpiła dotąd z tak znaczącym gestem, na jaki zdecydował się rosyjski zwierzchnik prawosławia.
Jan Poniatyszyn (oprac. WK)