Pijany pacjent nie chciał współpracować z ratownikami. Wezwano policję i strażaków
Asysta policji oraz straży pożarnej była potrzebna wczoraj (20.02) zespołowi ratownictwa medycznego na osiedlu Armii Krajowej w Opolu. Karetka została wezwana do pacjenta po urazie głowy, który był nietrzeźwy.
47-letni agresywny mężczyzna stanowił zagrożenie dla siebie oraz zespołu ratownictwa. Jak mówi Jarosław Kostyła, dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego, jest bardzo wiele podobnych interwencji, dlatego ratownicy szkolą się i przygotowują do podobnych zdarzeń.
- Chodzi o warsztaty psychologiczne i zestaw ćwiczeń, w których mieliśmy tematy dotyczące tak zwanych pacjentów trudnych. Wiemy, jak z nimi postępować, jak nie zaogniać atmosfery, jak spowodować zminimalizowanie agresji, aby nie doprowadzić do pogorszenia stanu ogólnego pacjenta.
Dyrektor Kostyła zaznacza, że ratownicy medyczni wiedzą, jak rozpoznać tak zwanego pacjenta trudnego.
- Jest wywiad środowiskowy, czyli po prostu wchodzimy do mieszkania w trakcie imprezy czy libacji alkoholowej. Inna sprawa, że od niektórych osób po prostu ewidentnie czuć woń alkoholu lub ktoś zachowuje się nieadekwatnie do prawidłowego, racjonalnego zachowania człowieka.
Ostatecznie agresywny mężczyzna został zniesiony do ambulansu i przewieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Chodzi o warsztaty psychologiczne i zestaw ćwiczeń, w których mieliśmy tematy dotyczące tak zwanych pacjentów trudnych. Wiemy, jak z nimi postępować, jak nie zaogniać atmosfery, jak spowodować zminimalizowanie agresji, aby nie doprowadzić do pogorszenia stanu ogólnego pacjenta.
Dyrektor Kostyła zaznacza, że ratownicy medyczni wiedzą, jak rozpoznać tak zwanego pacjenta trudnego.
- Jest wywiad środowiskowy, czyli po prostu wchodzimy do mieszkania w trakcie imprezy czy libacji alkoholowej. Inna sprawa, że od niektórych osób po prostu ewidentnie czuć woń alkoholu lub ktoś zachowuje się nieadekwatnie do prawidłowego, racjonalnego zachowania człowieka.
Ostatecznie agresywny mężczyzna został zniesiony do ambulansu i przewieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.