Nie chcą osiedla przy parku. Nyscy aktywiści zbierają podpisy
- Osiedle mieszkaniowe na terenie przylegającym do Parku 800-lecia zdewastuje "zielone płuca" Nysy - mówią aktywiści zbierający podpisy pod petycją adresowaną do burmistrza. Sama akcja zbiórki już ruszyła.
Teren jest prywatny od prawie 20 lat, wcześniej w tym miejscu istniał już budynek mieszkalny zniszczony przez powódź. Plan zagospodarowania przestrzennego został uchwalony w roku 2010.
- Przewiduje on m.in. że w sąsiedztwie parku może powstać też np. hotel lub market spożywczy - informuje wiceburmistrz Nysy Marek Rymarz. - Idea inwestycji w budynek wielorodzinny wynika z możliwości, jakie daje obowiązujące prawo. Burmistrz w tym momencie jest organem przeprowadzającym postępowanie administracyjne. W jego wyniku przedstawiany jest projekt uchwały. On może być pozytywny lub negatywny, a to zależy od postępowania administracyjnego.
- Chcielibyśmy, aby inwestycja w tym miejscu była jak najmniej inwazyjna - dodała Irena Wolak, uczestniczka akcji zbierania podpisów. - Nie wiem, jaka jest szansa na odkupienie terenu. Pewnie od czasu sprzedaży jego wartość wzrosła, więc to spore koszty, ale jeżeli już tam ma coś powstać, to niech to będzie hotel. Nie będzie tak inwazyjny jak osiedle.
Mieszkańcy swój podpis pod petycją będą mogli złożyć w piątek (09.02) i sobotę na specjalnym stoisku w galerii handlowej "Dekada". Do tematu wrócimy.