W oleskim starostwie odbiorniki tylko z urzędu
Zakaz słuchania radia wprowadzono w oleskim starostwie. Do tej pory pracownicy przynosili do pracy własne odbiorniki, od których nie był odprowadzany abonament radiowo-telewizyjny. Za prywatne radia starostwo nie chciało ponosić odpowiedzialności i tym samym nie płaciło abonamentu.
– Chcemy być w zgodzie z prawem, a jednocześnie starostwa nie stać na opłaty za odbiornik w każdym pokoju – wyjaśnia wicestarosta Stanisław Belka. – Niektórzy pracownicy przynosili swoje odbiorniki i gdzieś po cichutku słuchali radia. Od pewnego czasu są włączane odbiorniki, które są oficjalnie zgłoszone i opłacone przez starostwo – mówi wicestarosta:
Według badań coraz więcej Polaków w pracy lub podczas wakacji słucha ulubionej stacji radiowej w internecie. Prawnicy dodają, że teoretycznie abonament należy płacić mając również telefon komórkowy z aplikacją umożliwiającą słuchanie radia.
Piotr Wrona (oprac. WK)