Awaria lokomotywy IC pod Opolem. Trzeba liczyć się z opóźnieniami pociągów
Do awarii lokomotywy składu zastępczego pendolino IC relacji Jelenia Góra - Warszawa Wschodnia doszło za stacją Opole Zachodnie przed godziną 7.00. Dla pasażerów pociągu podstawiono inny skład.
Działania na miejscu już się zakończyły. Pasażerowie kontynuują podróż pociągiem IC "Nałkowska", który jedzie do Białegostoku przez Warszawę Wschodnią.
Zepsuty skład blokuje jeden tor przed Opolem. Jak przekazał nam Cezary Nowak, rzecznik PKP IC z Wrocławia jedzie już lokomotywa, której zadaniem będzie ściągnięcie pociągu z linii ruchu. Potem będzie czas na rozładowanie zatoru.
Awaria mocno skomplikowała plany pasażerów. Pytaliśmy o ocenę tej sytuacji.
- Jedziemy do Wrocławia, a docelowo do Poznania i nie wiem, czy w ogóle dojadę. Już mam 60 minut opóźnienia, a jestem tu od 7:00. Wszystkie pociągi są opóźnione i nie wiadomo, co robić, a muszę dojechać na lotnisko. Oczywiście to nie jest wina PKP.
- Jadę z przesiadką do Poznania, a dalej do Konina. Dla mnie to duże zaskoczenie. Dużego wyboru nie mam, więc pozostaje mi to zaakceptować. Dość mocno krzyżuje mi to plany, ale cóż zrobić.
- Jechałyśmy z Wrocławia do Warszawy, ale związku z opóźnieniem pociągu, gdzie miałam dojechać na 13:00, po prostu rezygnuję i wracam do Wrocławia, bo nie ma sensu jechać dalej.
- Ja również wracam do Wrocławia, bo dojechałabym do Warszawy zbyt późno. Tyle, że tutaj też wszystkie pociągi są opóźnione, więc być może będę z powrotem we Wrocławiu o tej godzinie, o której miałam być w Warszawie.