Jaka Wigilia, taki cały rok. Symbole i znaczenia dawniej odgrywały bardzo ważną rolę
Zaglądając w przeszłość, Wigilia na Śląsku Opolskim prezentowała się zupełnie inaczej niż w innych częściach Polski. To był czas, kiedy symbole miały ogromne znaczenie - od potraw po same zwyczaje. Wiele czynności było surowo zabronionych, wierzono, że ich wykonanie zapowiada chorobę lub nawet śmierć. Tradycje związane z tym dniem skrywały w sobie wyjątkową tajemnicę, która czyniła tę Wigilię tak unikalną.
- Jedno z nich mogło oznaczać to, że spotka nas jakaś nieprzewidziana choroba, nawet śmiertelna, a w przypadku białego płótna nawet groziło to śmiercią w prawie każdym przypadku. W trakcie wieczerzy wigilijnej ciągnięto ze słomy bądź też ze siana, które było podłożone na stole wigilijnym, te słomki. Ten, który wyciągnął ją najdłuższą, miał żyć najdłużej, natomiast najkrótsza słomka miała oznaczać osobę, która być może nawet i w przyszłym roku już umrze.
- Kiedy się spożywało posiłek, trzeba było uważać na to, żeby widelec albo łyżka nie spadły na podłogę. To też mogło oznaczać śmierć w nadchodzącym roku - dodaje Jasiński.
- Nie wolno było kaszleć przy wieczerzy wigilijnej i to też mogło coś oznaczać, w sensie symbolicznym, związanego ze zdrowiem. Pod stół wkładano jeszcze siekierę. To jest symbol związany z magią ochronną. W ten sposób chroniliśmy się przed tym, co złe, co może przyjść, bo siekiera przecina te wszystkie elementy, więc przy okazji też zabezpiecza.
Kluczową rolę odgrywały też potrawy wigilijne. Ich duża ilość symbolizowała, że nadchodzący rok będzie bogaty, a mnogość produktów, czyli na przykład mak, czy też tłustość potraw oznaczały dobrobyt.