Krwiodawcy spotkali się w Ozimku, aby… postrzelać
Kilkudziesięciu honorowych krwiodawców z 8 kół z całego województwa spotkało się w sobotę (19.05) w Ozimku. Nie chodziło jednak o oddawanie krwi, ale o to, aby… postrzelać. Okazuje się, że panowie i panie robią tak od kilku lat, aby się lepiej poznać i zrelaksować.
– Oczywiście wszystko zgodnie z zasadami pacyfizmu i dobrego wychowania – zaznaczają krwiodawcy.
Uczestnicy zaznaczyli, że na strzelnicy ważne jest opanowanie i spokój, czyli to samo, co w czasie oddawania krwi. Wyników zawodów nie podajemy na prośbę uczestników. W imprezie nie liczył się bowiem nie punktowy rezultat, ale dobra zabawa.
Mariusz Jarzombek (oprac. KK)