Opolscy politycy o najnowszym sondażu wyborczym
– To skutki ostatnich miesięcy. Prowadzone reformy nie są prostą sprawą – tłumaczył Szymon Ogłaza, opolski radny z ramienia PO.
– Ale mamy jeszcze trzy lata na rekompensatę tych strat – dodał Ogłaza.
– PiS stało się w tej kadencji Sejmu alternatywą – stwierdził opolski poseł Sławomir Kłosowski z PiS.
– SLD staje się alternatywą dla sporu PO-PiS, który obserwujemy od wielu lat. Platforma Obywatelska przestała liczyć się ze społeczeństwem – mówił Piotr Woźniak, lider opolskiej lewicy.
– Cieszę się, że w przypadku reformy emerytalnej jesteśmy w obozie reformy państwa. Natomiast SLD jest z PiS-em w obozie strachu – odpowiedział przedstawicielowi SLD Jarosław Pilc z Ruchu Palikota.
– Bo liczy się człowiek – odpowiedział Piotr Woźniak.
Trzecie miejsce w sondażu utrzymuje Sojusz Lewicy Demokratycznej z 12-procentowym wynikiem. Poparcie dla Ruchu Palikota deklaruje natomiast 9 procent obywateli. Do parlamentu aktualnie weszłoby także Polskie Stronnictwo Ludowe, które w wyborach mogłoby liczyć na 5 procent głosów. Spośród pozostałych partii tylko Solidarna Polska zbliżyła się do progu wyborczego z 3 procentami poparcia
16 procent Polaków deklaruje, że nie poszłoby na wybory.
Marzena Śmierciak (oprac. KK)