Rodzice, „ospa party” są niebezpieczne dla dzieci
Zwiększona zachorowalność spowodowana jest modą na tak zwane „ospa party”, czyli sztuczne zakażanie dzieci.
- Odradzamy to rodzicom - mówi Kazimierz Łukawiecki, szef Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Krapkowicach i dodaje, że ospa może wywoływać groźne powikłania.
- Rodzice zaczęli być zainteresowani, by zdrowe dzieci kojarzyć z dziećmi, które są chore, żeby w ten sposób niby nabierały odporności, a to bardzo niebezpieczne zjawisko - tłumaczy Łukawiecki. - Poddałem obserwacji, co się dzieje w naszym powiecie. Rzeczywiście ilość meldunków, która spływa od nas, to 10 do 15 przypadków ospy wietrznej dziennie.
Najwięcej zachorowań na ospę wietrzną krapkowicki Sanepid zanotował w Zdzieszowicach. Tam także dużo pojawiało się zakażeń gruźlicą (czytaj: Gruźlica wciąż groźna w powiecie krapkowickim).
Kazimierz Łukawiecki apeluje do rodziców, że najlepszym uodpornieniem się przeciwko ospie są szczepienia.
Posłuchaj informacji:
Bogusław Kalisz (oprac. MLS)