Pewna firma najpierw wygrała przetarg, a potem... zniknęła
- Inwentaryzacja prac właśnie się rozpoczęła. Musimy dokładnie spisać wykonane prace, aby po ewentualnym zerwaniu umowy, a wszystko na to wskazuje, ogłaszając przetarg wyłączyć z niego te prace - informuje Michał Wandrasz z opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Ta sytuacja powoduje, że planowane terminy zakończenia remontów są nierealne. Opóźnienie będzie co najmniej dwumiesięczne. - Wykonawca tłumaczy się problemami finansowymi i zwrócił się do nas o rewaloryzację cen materiałów, które podrożały. Niestety umowa, którą podpisaliśmy z wykonawcą, nie przewiduje takiej możliwości. My jako urząd państwowy nie możemy dokładać do rosnących cen materiałów - tłumaczy rzecznik Wandrasz.
Rozwiązanie umowy z wykonawcą to najprawdopodobniej kwestia najbliższych dni.
Posłuchaj informacji:
Cezary Puzyna (oprac. BO)