Bracia z Olesna stanęli przed sądem
– Zresztą, z podobną propozycją zwrócił się jeszcze do kilku innych osób. Żony Jana i Adama T. przygotowywały na niego zasadzkę – to była taka prowokacja – i „Gruby” wpadł w tę zasadzkę, więc stanął przed sądem za próbę wyłudzenia i został skazany na 7 lat więzienia – mówi Ewa Kosowska-Korniak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu.
Mimo to, prokuratorzy z Katowic nadal wierzą „Grubemu”. Jak wyjaśnia Ewa Kosowska-Korniak, wszystko miało dziać się w ośrodku wypoczynkowym „Kormoran” w Turawie. Krzysztof Stańko, właściciel ośrodka został wcześniej obciążony przez „Grubego”, a proces trwał 7 lat.
– W tamtym procesie zeznania tego świadka koronnego okazały się zupełnie niewiarygodne i sąd uniewinnił pana Krzysztofa Stańkę. Wyrok jest nieprawomocny – dodaje Ewa Kosowska-Korniak.
Bracia przed Sądem Okręgowym w Opolu nie przyznają się do winy. Wyjaśniają, że nie produkowali amfetaminy i nie wiedzą też jak ona wygląda. Jan i Adam T. oraz dwie kobiety mają również zarzuty związane z przestępstwami skarbowymi.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wójtowicz (oprac. KK)