"Dzielimy się sprzętem, bo możemy". Kolejny opolski ambulans pojedzie na Ukrainę
Trzecią karetkę do przekazania dla walczącej Ukrainy szykuje Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego. Jak mówi szef pogotowia, akcja nie odbywa się ze szkodą dla opolskich pacjentów, bo na miejsce przekazanego samochodu OCRM, m.in. dzięki dotacjom samorządu województwa kupuje nowe ambulanse.
- Nasze samochody sprawdzają się tam w kilku rolach - dodaje Jarosław Kostyła.
- Dlatego, żeby tam funkcjonowało pogotowie, ale też na grupy bojowe, więc do ewakuacji bezpośrednio z pola walki. Mamy taką możliwość, bo w to miejsce uzupełniamy na bieżąco nasz tabor samochodowy, który normalnie służy pacjentom, służy ludziom.
- Sprzęt, jakim dysponuje OCRM jest najwyższej jakości - mówi Kostyła, dodając, że jego marzeniem jest powrót do scentralizowanego systemu ratownictwa w województwie.
Obecnie OCRM obsługuje Opole oraz powiaty opolski i namysłowski. W pozostałych karetki pozostają w dyspozycji szpitali powiatowych.
- Dlatego, żeby tam funkcjonowało pogotowie, ale też na grupy bojowe, więc do ewakuacji bezpośrednio z pola walki. Mamy taką możliwość, bo w to miejsce uzupełniamy na bieżąco nasz tabor samochodowy, który normalnie służy pacjentom, służy ludziom.
- Sprzęt, jakim dysponuje OCRM jest najwyższej jakości - mówi Kostyła, dodając, że jego marzeniem jest powrót do scentralizowanego systemu ratownictwa w województwie.
Obecnie OCRM obsługuje Opole oraz powiaty opolski i namysłowski. W pozostałych karetki pozostają w dyspozycji szpitali powiatowych.