Z pobieranej od dawców krwi wytwarzany jest koncentrat krwinek czerwonych, na które jest zapotrzebowanie w szpitalach oraz osocze, które wytwarza się podczas przetwarzania krwi.

W ubiegłym roku szpitale wykorzystały 30 tysięcy jednostek koncentratu krwinek czerwonych i jedynie 1/3 osocza. Reszta jest do tzw. zagospodarowania. Aby pozyskać krwinki czerwone i osocze, należy pobrać krew pełną. W związku przetwarzaniem krwi musimy ponieść pewne opłaty związane z samym poborem, zakupem materiałów medycznych, preparatów i wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu - mówi Iwona Rajca-Biernacka:

Problem w tym, że w rozporządzeniu ministra zdrowia, które reguluje wysokość opłat pobieranych przez centra krwiodawstwa, pojawiło się niefortunne sformułowanie. Opłaty te nie dotyczą bowiem krwi jako takiej, ale jedynie kosztów jej przetworzenia. Zapis ten powinien więc być zmieniony - dodaje Rajca-Biernacka:

Niewykluczone, że zmiany dotyczące zapisu w rozporządzeniu ministra zdrowia zostaną ujęte w przyszłorocznym dokumencie.

Marta Bobowska (oprac. WK)