Różnego rodzaju sceny, także erotyczne rejestrują kamery w Głuchołazach. Jednak co najważniejsze, jego systematyczna rozbudowa poprawia bezpieczeństwo mieszkańców. Znaczny spadek przestępczości w nadzorowanych miejscach notuje straż miejska. Z nagrań kamer korzysta również tamtejszy komisariat policji, który nie ma bezpośredniego podglądu monitoringu.
- Obserwacja prowadzona jest przez całą dobę. Obsada monitoringu to 4 osoby, które 7 dni w tygodniu obserwują, co się dzieje w mieście. Tam, gdzie są kamery, udało nam się wyplenić spożywanie alkoholu, śmiecenie, psy bez smyczy i bez nakazanych środków ostrożności. Kilkakrotnie kamery pokazały osoby, które zasłabły, zasnęły lub leżały gdzieś na ulicy. Myślę, że uratowaliśmy kilka istnień - mówi Tomasz Dziedziński, komendant straży miejskiej w Głuchołazach.
Monitoring Głuchołaz funkcjonuje od 3 lat. Jednak chyba nie wszyscy mają tego świadomość. Kamery zarejestrowały również zachowania nietypowe w miejscach publicznych. - Mieliśmy kilka scen erotycznych. Jeżeli miałoby to wpływ na młodzież, turystów, mieszkańców, którzy tam przebywają, reakcja byłaby natychmiastowa. Wygraliśmy wszystkie sprawy, które zostały skierowane do sądu, na podstawie nagrań z monitoringów - dodaje komendant Dziedziński.
W Głuchołazach jest 13 kamer monitorujących miasto. W tym roku przybędzie kolejna.
Posłuchaj informacji:
Jan Poniatyszyn (oprac. BO)
