Nyski Szlak Czarownic w krajowej czołówce
Najpierw zwiedzano Dom Kata w Paczkowie, potem nyskie muzeum i sale czarownic, po których oprowadzał gości kustosz Mariusz Krawczyk:
Andrzej Szoszkiewicz, członek warszawskiej kapituły żartował, że jest bardziej przerażony niż oczarowany. - To ciemna strona historii, nieznana, odkryta tutaj po raz pierwszy w Nysie. Robi wrażenie przede wszystkim odwaga pomysłodawców, że postawili na taką część historii, okrutną, dosyć trudną. Znalezienie się w gronie trzech najlepszych przy tak ogromnej konkurencji to bardzo duże wyróżnienie - podkreśla Szoszkiewicz.
Ministerialny werdykt zapadnie w maju. Szlak Czarownic konkuruje ze Szlakiem Rękodzieła - projektem muzeum w Bolesławcu oraz transgraniczną turystyką lotniczą Aeroklubu Krainy Jezior.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. WK)