Nadzór budowlany odciął niewidomej gaz i prąd
- Dzisiaj odłączyli mi ogrzewanie pozbawiając mnie możliwości normalnego funkcjonowania. Nie mam ciepłej wody, nie mam gdzie sobie jej zagrzać, bo zakład usług komunalnych odłączył mi butle gazowe ze względu na wentylację - mówi Beata Gawlik.
Niewidoma kobieta wybudowała kotłownię 13 lat temu dzięki finansowej pomocy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Nysie. Ponieważ jest osobą niewidomą, nie dopilnowała wszystkich spraw dokumentacyjnych i nie posiada wymaganych zaświadczeń. Mimo kilkusetzłotowej renty zamierza wymienić instalację, ale urzędnicy nie chcą czekać.
- Muszę to zrobić we własnym zakresie, ale mam problem z biurokracją. Przedstawiłam pisma, że teraz zrobię wszystko, tak jak sobie życzą. Jestem samotną matką, ale moja córka studiuje i nie jest w stanie być tutaj ze mną. Nie wiem, co mam robić - dodaje niepełnosprawna.
Dziś tą sprawą zainteresowaliśmy starostę nyskiego Adama Fujarczuka, który rozmawia z podległymi urzędnikami i ściąga dokumenty niezbędne celem pomocy niewidomej kobiecie.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. BO)