Miał ukraść udka, musztardę i 25 zł - grozi mu nawet 12 lat
- Trzymając w jednej ręce nóż, skierowany w stronę Tomasza Z., drugą ręką otworzył lodówkę, wyjmując z niej artykuły spożywcze w postaci 7 sztuk pomidorów, musztardy, dwóch udek kurzych oraz 6 sztuk jajek. Artykuły te wkładał do reklamówki, którą zabrał z parapetu okiennego. Przyłożył nóż do gardła, mówiąc, że jeśli piśnie cokolwiek policji albo sąsiadom, to go zabije - mówi prokurator Beata Niedziela z Prokuratury Rejonowej w Nysie.
Mężczyzna został też oskarżony o kradzież 25 zł.
Adam T., który składał dziś przed sądem wyjaśnienia, nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jego zdaniem, sąsiad konfabuluje. Podkreślał, że wcześniej zaprosił pokrzywdzonego na obiad, a w feralnym dniu razem spożywali również alkohol:
Kara dla Adama T. może być wysoka, ponieważ mężczyzna wielokrotnie dopuszczał się podobnych przestępstw.
Wartość skradzionych produktów oszacowano na ponad 80 zł.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wójtowicz (oprac. WK)