Utrudnienia na lini kolejowej Pludry - Fosowskie
Skradzono tam 300 metrów trakcji. W związku z tym kolej wprowadziła komunikację zastępczą, pociągi dalekobieżne jadą przez Kędzierzyn-Koźle, Toszek Północ i Lubliniec. Dłuższy objazd oznacza, że pociągi relacji Wrocław - Warszawa mogą dotrzeć do celu z godzinnym opóźnieniem. Kolej liczy na to, że po godzinie 12:00 ruch na zamkniętym odcinku zostanie przywrócony.
– W tamtym rejonie kradzieże zdarzały się dość często. W tej chwili w lesie nie ma śniegu, drogi dojazdowe są drożne, więc złodzieje wykorzystują moment – mówi Zbigniew Makowski, kierownik działu eksploatacji z Zakładu Lini Kolejowych w Opolu.
Paweł Lasowski ze Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych dodaje, że jedynie surowe prawo może odstraszyć złodziei. – Powinno być zastosowane inne prawo - że to jest zagrożenie w ruchu lądowym, a nie jakaś zwykła kradzież. Może jakiś wysoki wyrok odstraszyłby potencjalnych złodziei – stwierdza Lasowski.
Wstępnie straty spowodowane kradzieżą trakcji kolej wycenia na około 30 tysięcy złotych.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wójtowicz (oprac. WK)