Idźmy do rzecznika praw konsumenta
Bułka ze sznurkiem, rozklejone buty, czy meble w których wyłamują się zamki. Chyba każdemu z nas przydarzyło się kupić jakiś bubel, ale nie wszystkim starcza sił, aby dochodzić sprawiedliwości, iść z reklamacją do sklepu, pisać do producenta czy w końcu założyć sprawę w sądzie. Może nas w tym częściowo wyręczyć rzecznik praw konsumenta. W Nysie jest nim Daniel Zimoch, który w ubiegłym roku przyjął ponad pół tysiąca niezadowolonych klientów.
Najczęściej reklamowany jest sprzęt AGD, usługi bankowe, pocztowe, telefoniczne, ale najczęstsze skargi dotyczą jakości zakupionego obuwia. "Świadomość konsumencka w Polsce znacznie się poprawiła" - dodał Zimoch.
Dorota Kłonowska
Najczęściej reklamowany jest sprzęt AGD, usługi bankowe, pocztowe, telefoniczne, ale najczęstsze skargi dotyczą jakości zakupionego obuwia. "Świadomość konsumencka w Polsce znacznie się poprawiła" - dodał Zimoch.
Dorota Kłonowska