- Jeśli zostanę posłem, to podejmę się tego wyzwania. To jest trudny proces, ale nie niemożliwy. Jestem już po rozmowach z osobami, które ten pomysł popierają - dodaje Oszańca.

- Musi być to poprzedzone referendum oraz rozmowami o środkach europejskich. Natomiast jest to pomysł, który uważam za zasadny. Patrząc na to, jak wyludnia się województwo opolskie i jak wzmocniłby się potencjał gospodarczy naszego regionu, przy tak naprawdę minimalnej stracie potencjału gospodarczego bardzo silnego województwa śląskiego. Przemawiają za tym względy historyczne, kulturowe i Racibórz leży nawet w ramach diecezji opolskiej.

Dodatkowo "dwójka" na opolskiej liście Trzeciej Drogi uważa, że do skutecznego rozwoju Opolszczyzny przyczyni się także stworzenie dróg ekspresowych czy odblokowanie odrzańskiej drogi wodnej.