200 zł miało załatwić sprawę. Mieszkaniec gminy Zdzieszowice próbował przekupić policjanta
Chciał wręczyć policjantowi łapówkę, teraz może trafić do więzienia. Do tego zdarzenia doszło we wtorek (19.09) w Rozwadzy. Kierowca dostawczego busa nie zatrzymał się przed znakiem „stop”. Do zatrzymania skłonił go dopiero funkcjonariusz krapkowickiej drogówki, który zauważył to wykroczenie.
Szczegóły zna nasza reporterka Joanna Gerlich.
- Policjant, za popełnione wykroczenie, zaproponował kierującemu 300 zł mandatu i 8 punktów karnych. Pouczył go jednocześnie o prawie do odnowy przyjęcia. Kierowca powiedział jednak, że ma już dużo punktów i chciał by policjant wypisał mandat za inne, mniej punktowane wykroczenie. Mundurowy kategorycznie odmówił takich czynności i wtedy 67-latek powiedział, że mandat przyjmuje. Kiedy policjant poszedł do radiowozu, mężczyzna próbował załatwić z nim to w inny sposób. Do służbowego notatnika włożył mu 200 zł. Policjant łapówki nie przyjął i poinformował kierowcę, że właśnie dopuścił się przestępstwa.
Mieszkaniec gminy Zdzieszowice został natychmiast zatrzymany. Prokurator rejonowy w Kędzierzynie - Koźlu zastosował wobec niego dozór policyjny. Teraz za popełnione czyny 67-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
- Policjant, za popełnione wykroczenie, zaproponował kierującemu 300 zł mandatu i 8 punktów karnych. Pouczył go jednocześnie o prawie do odnowy przyjęcia. Kierowca powiedział jednak, że ma już dużo punktów i chciał by policjant wypisał mandat za inne, mniej punktowane wykroczenie. Mundurowy kategorycznie odmówił takich czynności i wtedy 67-latek powiedział, że mandat przyjmuje. Kiedy policjant poszedł do radiowozu, mężczyzna próbował załatwić z nim to w inny sposób. Do służbowego notatnika włożył mu 200 zł. Policjant łapówki nie przyjął i poinformował kierowcę, że właśnie dopuścił się przestępstwa.
Mieszkaniec gminy Zdzieszowice został natychmiast zatrzymany. Prokurator rejonowy w Kędzierzynie - Koźlu zastosował wobec niego dozór policyjny. Teraz za popełnione czyny 67-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.