WYBORY 2023. Wojciech Komarzyński ma kilka pytań do Tomasza Siemoniaka
Czy jeżeli przejmą władzę, to będą realizować strategię obronności państwa polegająca na niszczeniu polskiego wojska? To jedno z trzech pytań, które Wojciech Komarzyński, kandydat z listy Prawa i Sprawiedliwości kieruje do byłego ministra obrony narodowej, a obecnie jedynki na opolskiej liście PO - Tomasza Siemoniaka.
Komarzyński uważa, że rząd PO-PSL nie dbał o bezpieczeństwo państwa. Za przykład podał Brzeg, gdzie w 2011 roku Siemoniak zlikwidował II Batalion Ratownictwa Inżynieryjnego.
- To była bardzo kluczowa jednostka, ale niejedyna, która została zlikwidowana. Dzisiaj mamy kryzys bezpieczeństwa wywołany przez Rosję. O bezpieczeństwo militarne trzeba dbać, stąd moje pytania do Tomasza Siemoniaka - dodaje Wojciech Komarzyński.
- Dlaczego w Brzegu zlikwidowano za czasów ich rządów II Batalion Ratownictwa Inżynieryjnego? Kolejne pytanie - czy I Brzeski Pułk Saperów może być bezpieczny? Czy nie będzie sytuacji, w której kolejne jednostki będą likwidowane? Absolutnie sytuacja niedopuszczalna. O tym będą te wybory. To będzie właśnie kwestia bezpieczeństwa Polaków.
O komentarz poprosiliśmy również Tomasza Siemoniaka. W jego imieniu odpowiedział Daniel Palimąka ze sztabu wyborczego byłego ministra obrony narodowej.
- Wypowiedzi pana kandydata Komarzyńskiego odbieramy jako jednoznaczne szukanie na siłę punktu zaczepienia dialogu z ministrem Siemoniakiem. Po pierwsze pan minister Siemoniak żadnym swoim działaniem nie uchybił jednostce w Brzegu przez czas swojej pracy jako minister obrony narodowej. Po drugie pan minister jest właśnie gwarantem tego, że polska armia, polskie jednostki będą tylko mocniejsze.
- To była bardzo kluczowa jednostka, ale niejedyna, która została zlikwidowana. Dzisiaj mamy kryzys bezpieczeństwa wywołany przez Rosję. O bezpieczeństwo militarne trzeba dbać, stąd moje pytania do Tomasza Siemoniaka - dodaje Wojciech Komarzyński.
- Dlaczego w Brzegu zlikwidowano za czasów ich rządów II Batalion Ratownictwa Inżynieryjnego? Kolejne pytanie - czy I Brzeski Pułk Saperów może być bezpieczny? Czy nie będzie sytuacji, w której kolejne jednostki będą likwidowane? Absolutnie sytuacja niedopuszczalna. O tym będą te wybory. To będzie właśnie kwestia bezpieczeństwa Polaków.
O komentarz poprosiliśmy również Tomasza Siemoniaka. W jego imieniu odpowiedział Daniel Palimąka ze sztabu wyborczego byłego ministra obrony narodowej.
- Wypowiedzi pana kandydata Komarzyńskiego odbieramy jako jednoznaczne szukanie na siłę punktu zaczepienia dialogu z ministrem Siemoniakiem. Po pierwsze pan minister Siemoniak żadnym swoim działaniem nie uchybił jednostce w Brzegu przez czas swojej pracy jako minister obrony narodowej. Po drugie pan minister jest właśnie gwarantem tego, że polska armia, polskie jednostki będą tylko mocniejsze.