Ochroniarze pozbawili życia zamiast chronić
To było letnie, sierpniowe popołudnie - Dni Korfantowa 2010. Nie wszyscy jednak przyszli na stadion miejski, by się bawić. Byli tacy, którzy szukali zaczepki, byli agresywni wobec ochroniarzy, jednego pobili. Wśród nich trochę przypadkowo był 37-letni Roman K. Można powiedzieć, że znalazł się w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie. To jego ochroniarze wytypowali jako jednego z prowodyrów zamieszek. Ich interwencja zakończyła się śmiercią Romana K.
Wczoraj (22.02) zapadły wyroki w tej sprawie. Sąd nie miał wątpliwości, że ochroniarze przyczynili się do śmierci człowieka i przekroczyli swoje uprawnienia. Mariusz K., główny oskarżony został skazany na 5,5 roku więzienia, Tomasz B. - na 2 lata w zawieszaniu na 4, a Marek S. na rok w zawieszeniu na 3 lata. Sprawę od początku śledzi nasz reporter Piotr Wójtowicz.
Ponadto sąd zakazał Mariuszowi K. pełnienia zawodu pracownika ochrony przez 10, Tomaszowi B. przez 5, a Markowi S. przez 3 lata. Wyrok jest nieprawomocny. Obrońcy już zapowiedzieli apelację.
Piotr Wójtowicz (oprac. Barbara Olińska)