Tym razem nie tylko dla relaksu. Nurkowie sprzątają kamionkę Piast w Opolu
Jesienne podwodne porządki realizują od rana na akwenie Piast w Opolu miłośnicy nurkowania. To już kolejna edycja ich akcji sprzątania świata. Choć sprzątają dno kamionki regularnie, wciąż niestety jest co sprzątać.
- Przyjeżdżają, zrzucają śmieci ze skarpy, bo najłatwiej im się tak pozbyć, zamiast jechać gdzieś i to oddać - mówi Beata Pytel z Ogniwa Ratownictwa Wodnego OSP.
Kamionka Piast jest miejscem znanym nurkom nie tylko z regionu. To poligon dla rozpoczynających swoją przygodę z tym sportem, a dla tych zaawansowanych - ciekawe miejsce, z uwagi choćby na marglowe dno, czystą wodę i podwodne atrakcje dodatkowe. Jest tam zatopiony maluch, rower i ruiny domku.
- Moje pierwsze sprzątanie, bo dopiero zrobiłam kurs i pomyślałam, że to fajna akcja. Pomogę, a przy okazji zanurkuję. A misja to zbieranie śmieci, więc bardzo super, jest cel - mówi debiutantka dzisiejszej akcji.
- Przy okazji chciałbym posprzątać. Może coś znajdę, jakąś fajną butelkę, albo oponę do auta, jak będzie w dobrym stanie, to się może przyda - żartuje kolejny nurek.
- Trochę świata się przenurkowało i nurkowie to śmieci nie zostawiają. Powiem wprost, jak przyniosłeś pełne, to zabierz puste - jest lżejsze - mówi nurek z 20-letnim stażem.
Dodajmy, że co roku w akcji bierze udział nawet 70 nurków. Przypominamy, że Piast to teren objęty ochroną, nieprzeznaczony do kąpieli. Od dwóch lat jest tam pływający pomost i stanica dla nurków.
Kamionka Piast jest miejscem znanym nurkom nie tylko z regionu. To poligon dla rozpoczynających swoją przygodę z tym sportem, a dla tych zaawansowanych - ciekawe miejsce, z uwagi choćby na marglowe dno, czystą wodę i podwodne atrakcje dodatkowe. Jest tam zatopiony maluch, rower i ruiny domku.
- Moje pierwsze sprzątanie, bo dopiero zrobiłam kurs i pomyślałam, że to fajna akcja. Pomogę, a przy okazji zanurkuję. A misja to zbieranie śmieci, więc bardzo super, jest cel - mówi debiutantka dzisiejszej akcji.
- Przy okazji chciałbym posprzątać. Może coś znajdę, jakąś fajną butelkę, albo oponę do auta, jak będzie w dobrym stanie, to się może przyda - żartuje kolejny nurek.
- Trochę świata się przenurkowało i nurkowie to śmieci nie zostawiają. Powiem wprost, jak przyniosłeś pełne, to zabierz puste - jest lżejsze - mówi nurek z 20-letnim stażem.
Dodajmy, że co roku w akcji bierze udział nawet 70 nurków. Przypominamy, że Piast to teren objęty ochroną, nieprzeznaczony do kąpieli. Od dwóch lat jest tam pływający pomost i stanica dla nurków.