Wybory 2023. Zerowy PIT i zmiany finansowania samorządów - Bezpartyjni Samorządowcy o ich postulatach
- Udało się nam zebrać w kraju ponad 350 tys. podpisów i zarejestrować nasz komitet w wyborach parlamentarnych - mówił dziś (08.09) w Porannej Rozmowie Radia Opole Mirosław Patoła, opolski, wojewódzki koordynator ugrupowania Bezpartyjni Samorządowcy. Na Opolszczyźnie tych podpisów zebrano ponad 9 tys.
Zapytaliśmy o główne postulaty ugrupowania. - Co obiecaliśmy naszym przyszłym wyborcom? Przede wszystkim normalność. Bo żyjemy w takim mocnym duopolu. Widzimy, że dwa skrajnie nastawione do siebie, wrogo obozy mocno się zwalczają. My chcemy godzić jednych i drugich. Przedstawiać swoje postulaty. I ewentualnie szukać porozumienia - powiedział Mirosław Patoła.
Innym z wymienionych postulatów jest wprowadzenie PIT 0 i zmiana finansowania samorządów poprzez zwiększenia dla nich wpływów z podatku VAT. - Przede wszystkim PIT 0 dla wszystkich. Nie chcemy karać ludzi za to, że pracują. Teraz na przykład przedsiębiorcy muszą zakładać jakieś spółki, żeby nie płacić podatków. Ludzie, którzy kończą 26. rok życia, nagle kończy im się ulga PIT-owska. Niektórzy przestają pracować, bo nie chcą płacić nadmiarowego podatku. Dzięki temu PIT-owi 0 zostanie nam w kieszeniach między 15 a 20 procent - mówił poranny gość Radia Opole.
Bezpartyjni Samorządowcy chcieliby wzmocnić finanse samorządów lokalnych. Temu miałoby służyć pozostawienie w ich budżetach 8,51 procent wpływów z podatku VAT.
Innym z wymienionych postulatów jest wprowadzenie PIT 0 i zmiana finansowania samorządów poprzez zwiększenia dla nich wpływów z podatku VAT. - Przede wszystkim PIT 0 dla wszystkich. Nie chcemy karać ludzi za to, że pracują. Teraz na przykład przedsiębiorcy muszą zakładać jakieś spółki, żeby nie płacić podatków. Ludzie, którzy kończą 26. rok życia, nagle kończy im się ulga PIT-owska. Niektórzy przestają pracować, bo nie chcą płacić nadmiarowego podatku. Dzięki temu PIT-owi 0 zostanie nam w kieszeniach między 15 a 20 procent - mówił poranny gość Radia Opole.
Bezpartyjni Samorządowcy chcieliby wzmocnić finanse samorządów lokalnych. Temu miałoby służyć pozostawienie w ich budżetach 8,51 procent wpływów z podatku VAT.