Kontrole budynków to jeden z elementów kompleksowego sprawdzania zagospodarowania terenu przy wodzie, w której od wiosny mnoży się złota alga.

- Wiemy o dwóch samowolach budowlanych. Zostały już wszczęte postępowania. 10 kolejnych kontroli będzie prowadzonych jutro, które potwierdzą, czy jest podstawa do wszczęcia postępowania. A kolejne, tak by zamknąć się w liczbie 19 będą też prowadzone w najbliższych dniach - mówi Izabela Basińska-Cedro, z-ca Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Opolu.

Od prawie miesiąca w starorzeczu Odry w Januszkowicach ze złotą algą walczyć ma biostabilizator ze słomy jęczmiennej. Ma wchłaniać algę.

- Kontrole są prowadzone codziennie. I te wyniki są bardzo zmienne, są bardzo duże wahania. 3 września mieliśmy tej algi 70 milionów, a już 4 września 46 milionów. Może być skok ze względu na wysokie temperatury teraz, choć z drugiej strony mamy teraz bardzo już chłodne noce - mówi Stanisław Potoniec z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego urzędu wojewódzkiego.

Według zapowiedzi biostabilizatory w Januszkowicach mają zostać do 20 września. Niezależnie od tego Wody Polskie sprawdzają cztery znalezione w starorzeczu wyloty z pól do wody.

- Łącznie brane jest tu pod uwagę zadymianie, a więc wprowadzanie tego dymu do wylotu tej rury, by zobaczyć, gdzie on będzie uchodził. Jeśli koniec końców stwierdzimy, że nikt się nie przyzna do tych wylotów, to będzie czopowanie ich - mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.

W przypadku samowoli budowlanych wojewoda dodaje, że celem kontroli nie jest ich wyburzanie.

- Jeżeli osoba będzie chciała to zalegalizować, jesteśmy za tym. My nie chcemy nikomu utrudniać. My chcemy tylko, żeby został dopełniony stan formalno-prawny i były jasne, i przestrzegalne reguły, jeżeli chodzi o odprowadzanie ścieków, z tych wzniesionych tam budynków do szamb - dodaje Kłosowski.

Z wód starorzecza w Januszkowicach nie wolno korzystać od majówki. Zakaz wędkowania, kąpieli i wykorzystywania wody do celów gospodarczych obowiązuje do końca września.