– Mężczyźni nie mają partnerek, bo większość kobiet przebywa w mieście i w podmiejskich wsiach, a ponadto nie decydują się one na rozród. W związku z tym przewidujemy, że baza demograficzna, którą do tej pory była wieś, zaczyna przypominać pod tym względem miasta – mówi prof. Kazimierz Szczygielski.

W związku ze zmniejszaniem się populacji, gminy powinny zwrócić uwagę na politykę infrastruktury wiejskiej.

– Zabudowania powinny mieć jednorodny charakter, żeby nieruchomości nie traciły na wartości – uważa Marek Wiland, prezes Zachodniej Okręgowej Izby Urbanistów we Wrocławiu. – To wszystko musi być wzajemnie zharmonizowane, bo dzięki temu mieszkańcy wsi będą mieli większą szansę na to, by należące do nich nieruchomości nie traciły na wartości, a wręcz zyskiwały w stosunku do tych obszarów, gdzie będzie panował chaos.

Poza tym, gminy muszą zadbać o to, by zabudowania na wsiach były raczej skupione blisko siebie, a nie powstawały na obrzeżach miejscowości.

– Wtedy wydatki na infrastrukturę będą mniejsze – przekonuje Wiland.

O problemach i możliwych sposobach ich rozwiązania dyskutowano na konferencji pt. "Funkcjonowanie obszarów wiejskich w warunkach kryzysu demograficznego" zorganizowanej przez urząd wojewódzki.

Posłuchaj informacji:

Aneta Skomorowska (oprac. Karolina Kopacz)