"Mam tylko 500 koni". W Kietrzu rozpoczęły się eliminacje do mistrzostw Europy w drifcie [ZDJĘCIA]
W ten weekend w Kietrzu wokół rynku miasta rozgrywana jest runda uliczna zawodów Drift Open Polish Drift Series. Już po raz trzeci na południu naszego regionu ściga się 60 najlepszych kierowców z kilku krajów z Europy Środkowej. Rywalizacja odbywa się w dwóch klasach: Pro i Masters. Dzisiaj (8.07) zawodnicy biorą udział w eliminacjach.
- Przyjechałam tutaj samochodem, który nie do końca jest sprawny. Jest sprawny, ale nie taki, jaki powinien być w tym roku. Jeżdżę teraz na połowie mocy. Niestety straciliśmy kompresor i mam tylko 500 koni. Co w porównaniu do tych samochodów, które tutaj są, to naprawdę jest mało, bo samochód wcześniej legitymował się mocą 900 koni. Natomiast teraz rzeczywiście mamy tylko 500, ale stwierdziliśmy, że musimy tu być.
Faworytem gospodarzy jest Jacek Olejnik, pomysłodawca i współorganizator wydarzenia
- Obiecałem sobie, że zrobię to na chłodno, zrobię to rozsądnie i rozważnie. Tak naprawdę lubimy się w parku maszyn, a na trasie robimy swoje. Jeden drugiemu nie odpuszcza. Kończymy przejazd, przytulamy się i jest fajnie.
Po dzisiejszych eliminacjach organizatorzy zapraszają jeszcze na koncert Baranowskiego. Finał imprezy w niedzielę.