Kolejne oskarżenie w sprawie korupcji wyborczej
Prokurator Artur Piela kilkanaście tygodni temu zaznaczał, że pierwszy akt oskarżenia to nie koniec tej sprawy. - Z tej sprawy wyłączyliśmy wątek dotyczący innej możliwości popełnienia przestępstwa korupcji wyborczej. I w tej sprawie, w tym przedmiocie toczy się odrębne postępowanie. Dobro śledztwa wymaga, abyśmy nie mówili jeszcze o tej sprawie - powiedział Radiu Opole.
Waldemar Adamski ze Stowarzyszenia Obywatele Przeciwko Bezprawiu twierdzi, że przypadków kupowania głosów było więcej. - Z tego co ludzie w mieście mówią, to powinno być więcej aktów oskarżenia - informuje Adamski.
Jedna z oskarżonych osób startowała z listy Platformy Obywatelskiej. Mariusz Mróz, członek tej partii, podkreśla, że takie jednostkowe przypadki kładą cień na wszystkich startujących w wyborach. - Jako członek Platformy Obywatelskiej jestem zażenowany tym, że ktoś, nawet nie mówię, że członek - bo to nie jest członek Platformy, ale że komuś przyszły do głowy takie pomysły. Oczywiście chluby Platformie i nam tutaj w głubczyckim społeczeństwie nie przynosi. Może na swoją obronę powiem tylko tyle, że nie chcąc zrzucać na to, że była to lista powiatowa, na mojej liście gminnej, za którą ja byłem odpowiedzialny taka sytuacja nie miała miejsca - tłumaczy Mróz.
Oskarżona 21-latka nie przyznała się do winy. Dotarliśmy do nieoficjalnych informacji, że jest to rodzina do jednego z radnych powiatu głubczyckiego.
Posłuchaj informacji:
Łukasz Nawara (oprac. Wanda Kownacka)