Lider PSL domaga się przeprosin od opolskich parlamentarzystów PiS. Chodzi o spot
Przeprosin od opolskich parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości domaga się Marcin Oszańca, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego w naszym województwie. Chodzi o udostępnienie krótkiego spotu PiS, który dotyczy udziału 4 czerwca w warszawskim marszu partii opozycyjnych.
Na nagraniu widać kadry z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz - Birkenau. Pojawia się też wpis dziennikarza Tomasza Lisa "Znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora", co w przekazie ma łączyć marsz z obozem zagłady.
- Lis nie powinien tak napisać, ale każdy powinien zrobić krok w tył - podkreśla Oszańca.
- Apelujemy, żeby nie posuwać się aż tak daleko. Sięgając po czarne karty historii naszej oraz wielu milionów ludzi wielu narodów, trzeba być naprawdę godnym pożałowania. Można powiedzieć, że Prawo i Sprawiedliwość już łapie się ostatniej deski ratunku, grając na krzywdzie historycznej.
Adam Warzecha, sekretarz opolskiego PSL, zwraca uwagę, że więźniem Auschwitz był na przykład rotmistrz Pilecki.
- Czy pamięć o takich bohaterach nie zasługuje na szacunek? Czy PiS potrafi się posunąć już tak daleko, żeby najczarniejsze karty naszej historii ubrać w swoją politykę pijarowską? Nie ma zgody na takie działanie. Protestujemy i domagamy się poszanowania dla ofiar oraz osób dotkniętych tą tragedią.
Violetta Porowska, posłanka PiS, odpowiada, że wszyscy są oburzeni dzisiaj, a nie po wpisie Tomasza Lisa.
- Cieszyłabym się, gdyby pan Oszańca stanął w obronie Jarosława Kaczyńskiego czy prezydenta Andrzeja Dudy, ale każdego innego człowieka, który byłby przez polityka lub dziennikarza wysyłany do komory gazowej. Krytyczna refleksja wobec dziennikarza i jego wpisu przyszła zbyt późno. Tak naprawdę szczyt obłudy oraz hipokryzji jest po stronie opozycji.
Dodajmy, Oszańca zapowiedział udział w marszu 4 czerwca, a Lis usunął wpis z mediów społecznościowych.
- Lis nie powinien tak napisać, ale każdy powinien zrobić krok w tył - podkreśla Oszańca.
- Apelujemy, żeby nie posuwać się aż tak daleko. Sięgając po czarne karty historii naszej oraz wielu milionów ludzi wielu narodów, trzeba być naprawdę godnym pożałowania. Można powiedzieć, że Prawo i Sprawiedliwość już łapie się ostatniej deski ratunku, grając na krzywdzie historycznej.
Adam Warzecha, sekretarz opolskiego PSL, zwraca uwagę, że więźniem Auschwitz był na przykład rotmistrz Pilecki.
- Czy pamięć o takich bohaterach nie zasługuje na szacunek? Czy PiS potrafi się posunąć już tak daleko, żeby najczarniejsze karty naszej historii ubrać w swoją politykę pijarowską? Nie ma zgody na takie działanie. Protestujemy i domagamy się poszanowania dla ofiar oraz osób dotkniętych tą tragedią.
Violetta Porowska, posłanka PiS, odpowiada, że wszyscy są oburzeni dzisiaj, a nie po wpisie Tomasza Lisa.
- Cieszyłabym się, gdyby pan Oszańca stanął w obronie Jarosława Kaczyńskiego czy prezydenta Andrzeja Dudy, ale każdego innego człowieka, który byłby przez polityka lub dziennikarza wysyłany do komory gazowej. Krytyczna refleksja wobec dziennikarza i jego wpisu przyszła zbyt późno. Tak naprawdę szczyt obłudy oraz hipokryzji jest po stronie opozycji.
Dodajmy, Oszańca zapowiedział udział w marszu 4 czerwca, a Lis usunął wpis z mediów społecznościowych.