Luksusowy hotel w Mosznej, na jakich zasadach?
Dopiero po zakończeniu budowy siedziby CTN będzie można przystąpić do modernizacji pałacu, który ma zostać przekształcony w luksusowy hotel. Koszt tej inwestycji to 43 miliony zł, w tym 17 milionów to pieniądze unijne.
- Zarządzaniem pałacem po renowacji ma się zająć wyłoniona w konkursie spółka - wyjaśnia marszałek Józef Sebesta. - Czyli nie może być tak, że my będziemy się uczyli jako samorządowcy, jak zarządzać superatrakcyjnym obiektem z punktu widzenia hotelarsko-restauracyjnego. Ale tu się nic nie zmieni w sensie własnościowym, to będzie własność samorządu województwa - zapewnia Sebesta.
Radny klubu PiS Jerzy Czerwiński jest pełen obaw. - Skoro Unia daje pieniądze, to może zakwestionować fakt, że samorząd, właściciel obiektu, prowadzi działalność gospodarczą - mówi Czerwiński. - Zarząd będzie musiał wymyśleć odpowiednią formułę, aby zadowolić Unię Europejską, ale też nie stracić władztwa nad tym pałacem. Pamiętajmy, że wokół tego pałacu, niestety, kręciło się dość dużo pseudobiznesmenów, którzy próbowali i być może nadal próbują przechwycić tę perełkę Opolszczyzny - przestrzega Czerwiński.
Samorząd regionu, po uruchomieniu w pałacu w Mosznej hotelu, nie będzie mógł sprzedać obiektu przez pięć lat, ponadto musi spełnić założenia dotyczące liczby klientów.
Sytuacja prawna takich przedsięwzięć jest skomplikowana. Przypomnijmy: gmina Prudnik wybudowała hotel, a gdy inwestycja była już na finiszu, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego stwierdziło, że samorząd nie może prowadzić działalności hotelarskiej. Aby uniknąć zwrotu ponad 3 milionów zł unijnej dotacji, gmina Prudnik przekształci planowany hotel na schronisko, które będzie utrzymywać.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wójtowicz (oprac. Wanda Kownacka)