Lądowisko przy WCM-ie czekają drobne poprawki
– Pierwszy lot, który odbył się rok temu, był zupełnie nieoczekiwany. Z tego, co pamiętam, to była ofiara wypadku kolejowego. Bardzo się cieszę, że na terenie naszego województwa powstały również inne tego typu lądowiska, np. w Nysie i w Oleśnie. Tylko sieć takich lądowisk umożliwi rozpropagowanie transportu sanitarnego i ratunkowego jako środka, który ratuje życie oraz zdrowie pacjentów – tłumaczy Marek Piskozub.
Od pomysłu do budowy lądowiska upłynęło 6 lat. Inwestycja kosztowała ponad 1 milion zł oraz wzbudzała spore kontrowersje wśród okolicznych mieszkańców. Ostatecznie jednak wątpliwości rozwiano, a lądowisko doczekało się realizacji. Po uzyskaniu ostatecznego wpisu do rejestru Urzędu Lotnictwa Cywilnego, z opolskiego lądowiska będą mogły korzystać nie tylko helikoptery ratunkowe, ale także transportu sanitarnego.
Posłuchaj informacji:
Marta Bobowska (oprac. Karolina Kopacz)