Powiat opolski wciąż nie uzyskał kredytu na zakup nowej siedziby. Do konkursu zgłosiło się pięć banków, jednak w ich ofertach komisja przetargowa znalazła błędy formalne. Dlatego oddala się termin uzyskania kredytu i kupna budynku przy zbiegu ulic 1 Maja i Reymonta w Opolu.
Zgodnie z decyzją wojewody, biura starostwa zlokalizowane w Urzędzie Wojewódzkim powiat musi opuścić do 20 grudnia. Starosta opolski Henryk Lakwa, mimo opóźnień, nie traci spokoju. Dodaje, że w nowej siedzibie nie trzeba wykonywać początkowo skomplikowanych remontów. – Wiemy w jakim stanie jest obiekt. Najważniejsze, by była sprawna sieć informatyczna, ponieważ musimy "z marszu" wchodzić w sferę finansów publicznych. To jedyny punkt, który może być zagrożeniem - że na chwile będziemy musieli wrócić do przelewów ręcznych – tłumaczy starosta.
Czy 20 grudnia zarząd powiatu opolskiego oraz jego wydziały znajdą się na bruku? Lakwa wierzy, że do tego terminu uda się wszystko dopiąć na ostatni guzik. – Zgodnie z tym terminem do 20 grudnia, aczkolwiek będziemy próbowali wyprowadzać wydziały wcześniej - w momencie kiedy spłacimy rzeczy, które są i na hipotece, i pozostałość dla właścicieli tego budynku – mówi Lakwa.
Przypomnijmy, że starostwo stara się o 7-milionowy kredyt, by zakupić wart 5,5 miliona zł budynek i zaadaptować go na potrzeby swoich wydziałów.
Posłuchaj informacji:
Damian Drzyzga (oprac. Wanda Kownacka)
