Szansa na ogród botaniczny w Prószkowie
– Jest bardzo wiele gremiów osób, które sprzyjają temu i ja uważam, że to jest fantastyczny pomysł na to, żeby Prószków w ogóle zaistniał na mapie Polski – mówi Róża Malik.
– Chodzi przede wszystkim o rozpoczęcie prac koncepcyjnych i wyłonienie dyrektora ogrodu przy współpracy województwa, powiatu i gminy. Musimy przełamać ten impas. Szukamy na to sposobu, a jednym z nich byłoby założenie stowarzyszenia. Ogród botaniczny nie może być tylko małym terenem np. dotychczasowego parku dendrologicznego, tylko musi obejmować co najmniej kilkadziesiąt hektarów – dodaje burmistrz Prószkowa.
– Oddanie terenu Pomologii w trwały zarząd szkoły było "nieszczęśliwym" pomysłem – twierdzi burmistrz Malik. Szkoła zmieniła profil kształcenia, nie ma już klas botanicznych i nie ma też wielkiego zainteresowania, by cokolwiek w tej sprawie przyspieszać.
Posłuchaj informacji:
Jacek Rudnik (oprac. Barbara Olińska)