Głogówek żegna sierżanta Szymona Sitarczuka
– Wsławił się bohaterstwem w trakcie ataku na inny polski patrol, podczas którego pomimo odniesionych obrażeń podjął działania, w wyniku których nie doszło do eksplozji miny - pułapki, czym uchronił życie innych żołnierzy. Brał także udział w operacji, w której przejęto ponad 20 pocisków moździerzowych – podkreśla mjr Piotr Jaszczuk z Dowództwa Sił Zbrojnych.
– Koledzy i przyjaciele z brzeskiej jednostki od szeregowych aż po dowódców wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Do tej pory nikt nie spodziewał się, że żołnierz z 1.Brzeskiej Brygady Saperów może zginąć na misji w Afganistanie. Każdy, kto usłyszał tę wiadomość, na początku nie wierzył, że to prawda. Natomiast kiedy to do nas dotarło, wszyscy bardzo to przeżyli – przyznaje kpt. Jacek Obierzyński.
Sierżant Szymon Sitarczuk miał 28 lat. Była to dla niego druga misja w Afganistanie.
Posłuchaj informacji:
Maciej Stępień (oprac. Barbara Olińska)