Brak placówek aktywizujących dla seniorów
W Brzegu placówka ma kilkudziesięciu podopiecznych powyżej 60 roku życia. – Nie chcemy im szukać pracy, chcemy tylko, aby nie czuli się odrzuceni – podkreśla Sebastian Matuszewski, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brzegu.
Jego zdaniem Domy Pomocy Społecznej nie rozwiążą problemu, ponieważ są jeszcze samotnie pozostawione w domach osoby, które popadają w różne traumy. Matuszewski przekonuje, że to właśnie dla nich należy stworzyć rożne programy, MOPS nie jest w stanie założyć kilkunastu uniwersytetów III wieku. – Gdyby dodatkowo udało się połączyć programy aktywizujące dla osób starszych z programami dla młodszych, ci mogliby się od seniorów jeszcze bardzo wiele nauczyć – mówi Sebastian Matuszewski.
Według niego obecna sytuacja to porażka rządu i polityki europejskiej. Dziś młodzież opuszcza kraj w poszukiwaniu lepszej pracy, część wyjeżdża do innych miast, a osoby starsze najczęściej pozostają same.
Posłuchaj informacji:
Maciej Stępień (oprac. Aleksandra Wachowiak)