- Hospitalizujemy nie tylko pacjentów z grypą, ale też z zapaleniem płuc, a także koronawirusem, który już chyba z nami pozostanie na długo - mówi dr Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu.

- Może w tej chwili nie mamy tak dużo pacjentów z grypą, ale jeszcze niedawno było pół na pół, czyli kilkanaście dosłownie osób z grypą oraz zapaleniem płuc i kilkanaście osób z COVID-19. Teraz przeważają osoby z covidem. Są to osoby zdecydowanie starsze z zapaleniem płuc oraz chorobami współistniejącymi. Mamy też osobę młodą, na oddziale leży 35-letnia kobieta.

- W ubiegłym tygodniu w czterech naszych przychodniach przyjęliśmy 1600 pacjentów - dodaje Jolanta Kawecka, rzecznik prasowy "Centrum Zdrowia" w Opolu.

- Oni wszyscy byli "zaoptowani", byli w kolejkach, nie czekali i tych kolejek nie ma. Ta liczba to jest niewiele więcej niż w każdym miesiącu danego roku, jak i ubiegłego. My dysponujemy testami combo i nam schodzi około 60 testów tygodniowo. Tych zachorowań na covid było około 15-16 tygodniowo w 4 naszych przychodniach.

Dodajmy, że według danych z opolskiego sanepidu, w ostatnim tygodniu, czyli od 8 do 15 marca zanotowano 2184 zachorowania na grypę i choroby grypopochodne. W tym samym czasie w 2022 roku takich zachorowań było 1205.

Ponad 4,6 miliona zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę i prawie 28 tysięcy hospitalizacji z tego powodu - to bilans mijającego sezonu epidemicznego według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.