Zadłużona parafia w Sidzinie
Już nie pół miliona a 300 tysięcy zł musi zapłacić bankom parafia w podnyskiej Sidzinie. Zobowiązania wynikają z kredytów, które zaciągniętła na budowę Domu św. Wojciecha.
Choć to nadal olbrzymi wysiłek finansowy, to optymistyczne w tej sprawie jest porozumienie dłużnika z bankami. Ksiądz parafii w Sidzinie - Michał Wieczorek przyznał, że kłopot z kredytem nadal ciąży na parafii.
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Ksiądz Wieczorek przyznał, że reklamy banków, które zachęcają do szukania za ich pośrednicywem kredytów konsolidacyjnych nie przystają do rzeczywistości.
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Dorota Kłonowska
Choć to nadal olbrzymi wysiłek finansowy, to optymistyczne w tej sprawie jest porozumienie dłużnika z bankami. Ksiądz parafii w Sidzinie - Michał Wieczorek przyznał, że kłopot z kredytem nadal ciąży na parafii.
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Ksiądz Wieczorek przyznał, że reklamy banków, które zachęcają do szukania za ich pośrednicywem kredytów konsolidacyjnych nie przystają do rzeczywistości.
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Dorota Kłonowska