Brzeg: Sekretarz i pracownicy starostwa z zarzutami
Śledczy jednak nie chcieli zdradzić, kim są podejrzane osoby. Nasz brzeski reporter ustalił, że jedną z nich jest sekretarz powiatu, a także radny sejmiku województwa Krzysztof Konik. Sam zainteresowany mówi, że jest niewinny.
– Z punktu widzenia formalno-prawnego mogę powiedzieć, że wszystko jest legalnie. Pilnuję tego, żeby prawo było przestrzegane w naszym starostwie – wyjaśnia Krzysztof Konik, sekretarz powiatu.
Janusz Gil, członek Zarządu Powiatu broni Konika, mówiąc, że to sąd rozstrzygnie całą sprawę. – Zarzut to nie jest decyzja sądu. Sąd decyduje, czy ktoś jest winien, czy nie. Nasze prawo jest takie, że jeżeli komuś się czegoś nie udowodni to do tego momentu jest niewinny – mówi Gil.
Dwa miesiące temu policja na wniosek prokuratury zabezpieczyła dokumentację przetargową na termomodernizację szpitala. Następnie śledztwo poszerzono o kolejne przetargi, tym razem chodziło o remonty dwóch brzeskich ogólniaków. Sprawa, jak tłumaczą śledczy jest rozwojowa.
Posłuchaj informacji:
Maciej Stępień (oprac. Michał Dróbka)