Podczas ostatniej wystawy Opolagra w Kamieniu Śląskim odwiedzający z chronionego kilkudziesięciohektarowego terenu zrobili sobie parking, a przecież część zwierząt mogła zginąć pod kołami samochodów. – Susły były specjalnie ściągane z Węgier, ze Słowacji. Wiemy, że jak ciężko jest o przychówek – dodaje Hebda.

To unikatowy program w skali całego kraju. Między Kamieniem Śląskim, a Kamionkiem od 6 lat jest prowadzona hodowla ponad 200 osobników tego gatunku gryzonia.

– Zabite zwierzęta będzie bardzo trudno znaleźć, ponieważ jest wysoka trawa, także na pewno są rozjeżdżone nory. Trzeba wiedzieć, że jesteśmy w bardzo trudnym momencie dla susłów, ponieważ małe susły albo się dopiero urodziły, albo matki dopiero będą rodziły – wyjaśnia przyrodnik.

Przyrodnik sprawę zgłosił na policje w Krapkowicach. Warto wiedzieć, że suseł moręgowany jest pod szczególną ochroną.

Posłuchaj informacji:

Piotr Wójtowicz (oprac. Michał Dróbka)