Biała: petycja mieszkańców ws. nauki języka niemieckiego
1700 mieszkańców gminy Biała podpisało petycję do burmistrza o przywrócenie w szkołach nauki języka niemieckiego w wymiarze trzech godzin tygodniowo. Z takim apelem zwrócili się sympatycy i członkowie kół Mniejszości Niemieckiej (DFK) w gminie Biała.
- Petycja uzyskała bardzo duże poparcie w naszej gminie, która ma 10 tysięcy mieszkańców – uważa Joachim Kosz, radny powiatu prudnickiego z Mniejszości Niemieckiej w Białej. – Społeczeństwo lokalne chciałoby powrócić do tych trzech godzin języka niemieckiego. Żeby było dobrze przede wszystkim dla naszych dzieciaków. Żeby mogły się uczyć. Co roku burmistrz spotyka się z mieszkańcami. Takie spotkanie odbyło się m.in. w miejscowości Łącznik. Burmistrz jednoznacznie zadeklarował, że obecnie nie ma możliwości sfinansowania takiego nauczania, ewentualnie kosztem innych wydatków. To nie przekonało obecnych.
Gminy coraz więcej dopłacają do szkolnictwa, gdyż niewystarczająca jest subwencja oświatowa przekazywana im przez państwo.
- Dopłacimy do oświaty siedem milionów złotych i będzie to o trzy miliony złotych więcej niż w ubiegłym roku – wyjaśnia burmistrz Białej Edward Plicko. – Mamy trzy miesiące na rozstrzygniecie tej petycji. Nie jestem przeciwny nauce niemieckiego. Tutaj stanęliśmy przed dylematem, albo wprowadzamy dodatkowe godziny tego języka, albo musimy pomyśleć o zamknięciu fili naszych szkół. No tę chwilę nie stać mnie na to, aby do tego języka dołożyć.
Burmistrz Białej argumentuje, że gmina organizuje nauczanie niemieckiego dla przedszkolaków. - Miałem też dylemat, czy zrezygnować z nauki języka niemieckiego w przedszkolu na rzecz dodatkowej nauki tego języka w szkole. Mniej więcej koszty się równoważyły.
Rozporządzenie ministra edukacji i nauki ograniczyło liczbę godzin nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej. W tym roku szkolnym wymiar ten zmniejszono z trzech do jednej godziny tygodniowo.
Do nauczania języka niemieckiego w szkołach dopłaca kilka opolskich samorządów. W powiecie prudnickim jest to gmina Głogówek. W wymiarze tygodniowym finansowana jest tam druga godzina nauki języka niemieckiego. W tegorocznym budżecie przeznaczono na ten cel 240 tys. zł.
Gminy coraz więcej dopłacają do szkolnictwa, gdyż niewystarczająca jest subwencja oświatowa przekazywana im przez państwo.
- Dopłacimy do oświaty siedem milionów złotych i będzie to o trzy miliony złotych więcej niż w ubiegłym roku – wyjaśnia burmistrz Białej Edward Plicko. – Mamy trzy miesiące na rozstrzygniecie tej petycji. Nie jestem przeciwny nauce niemieckiego. Tutaj stanęliśmy przed dylematem, albo wprowadzamy dodatkowe godziny tego języka, albo musimy pomyśleć o zamknięciu fili naszych szkół. No tę chwilę nie stać mnie na to, aby do tego języka dołożyć.
Burmistrz Białej argumentuje, że gmina organizuje nauczanie niemieckiego dla przedszkolaków. - Miałem też dylemat, czy zrezygnować z nauki języka niemieckiego w przedszkolu na rzecz dodatkowej nauki tego języka w szkole. Mniej więcej koszty się równoważyły.
Rozporządzenie ministra edukacji i nauki ograniczyło liczbę godzin nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej. W tym roku szkolnym wymiar ten zmniejszono z trzech do jednej godziny tygodniowo.
Do nauczania języka niemieckiego w szkołach dopłaca kilka opolskich samorządów. W powiecie prudnickim jest to gmina Głogówek. W wymiarze tygodniowym finansowana jest tam druga godzina nauki języka niemieckiego. W tegorocznym budżecie przeznaczono na ten cel 240 tys. zł.