Jak doszło do takiej sytuacji? – Wynika to ze zderzenia dwóch dysproporcji, wyżu i niżu. Mniej dzieci z niżu odchodzi do szkoły podstawowej, a więcej dzieci jest w rocznikach czterolatków i trzylatków – tłumaczy Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty .

Naczelnik uspokaja jednak rodziców. – W zeszłym roku we wrześniu znalazło się około stu miejsc, w tym roku może być podobnie – mówi naczelnik.

– Przede wszystkim tutaj chodzi o decyzję rodziców, którzy rezerwują miejsce, ale czasem podejmują takie decyzje życiowe, że miejsca się znajdują – dodaje Koszyk.

Najwięcej miejsc zabrakło w przedszkolach w Śródmieściu, na Zaodrzu i Dambonia. Opolskie przedszkola mogą przyjąć 3.250 dzieci. Po wakacjach do przedszkoli wróci 2.320 pięcio- i sześciolatków, a 930 maluchów zadebiutuje w roli przedszkolaków.

Posłuchaj informacji:

Aneta Skomorowska (oprac. Michał Dróbka)