Marcin Ociepa przypomniał, że frekwencja do rady miasta wyniosła około 37%.
- Porównajmy cały potencjał rzucony na kampanię samorządową, setki tysięcy złotych wydanych na kampanię w Opolu przez różne komitety. W wyborach do rad dzielnic – w ogóle nie było kampanii. Po drugie, wyborami do rad dzielnic żyje część mieszkańców miasta Opola, tymczasem wyborami samorządowymi żyje nie tylko cały region, ale cała Polska – mówi Marcin Ociepa.

– 15 radnych na 15 miejsc w Bierkowicach nie jest efektem małego zainteresowania radą dzielnicy, a konsekwencją wzorowej organizacji. Tych najlepszych kandydatów wybrano wcześniej, aby nie organizować wyborów – dodaje wiceprzewodniczący.

Kadencja radnych dzielnicowych potrwa 4 lata, tyle samo, ile trwa kadencja miejskich radnych. Przedstawiciele rad dzielnic Zakrzowa, Nowej Wsi Królewskiej, Bierkowic, Gosławic i Grudzic będą mogli brać udział w sesjach rady miasta i sygnalizować radnym najważniejsze dla konkretnej części miasta sprawy. Taka inicjatywa uchwałodawcza to swoiste lobby w konkretnych sprawach.

Posłuchaj informacji:

Maciej Nowak/Jacek Rudnik (oprac. Michał Dróbka)