Centra obsługi inwestorów i eksporterów pomagają rozwijać regionalną gospodarkę. Prezentacja oferty firmy, np. na targach, wiąże się z dużymi kosztami. Przedsiębiorcy będą dziś przekonywać marszałka regionu, by urząd bardziej wspierał takie wyjazdy.

– Eksport jest jednym z najważniejszych działań wielu przedsiębiorstw, które chcą poszukiwać nowych klientów i rynków. Przeciętnie wyjazd na targi w Europie kosztuje przedsiębiorcę kilkadziesiąt tysięcy zł zakładając, że zostanie tam wysłana stosunkowo mała ekipa, czyli 2-3 pracowników – tłumaczy wiceprezes firmy Cuprod.

– Atrakcyjność inwestycyjna regionu zależy w ogromnym stopniu od infrastruktury komunikacyjnej, a z nią nie jest u nas źle. Jesteśmy zlokalizowani dość blisko starej granicy z Unią Europejską. Mamy autostradę, która przebiega przez cały teren województwa. Są u nas też specjalne strefy ekonomiczne, m.in. w Kluczborku część wałbrzyskiej strefy. Można u nas skutecznie rozwijać przedsiębiorczość – przekonuje Zbigniew Krawczyk.

Firma Cuprod zatrudnia ok. 160 osób. Zdaniem prezesa, otwarcie niemieckiego rynku pracy, które nastąpi 1 maja, może trochę skomplikować sytuację na rynku zatrudnienia w naszym regionie. O wnioskach z konferencji w Kamieniu Śląskim będziemy dzisiaj informować w naszych wiadomościach. Na miejscu jest nasza redakcja ekonomiczna. Pytamy m.in. o to, jak promować region i eksportować towary, a także jak ułatwiać firmom zatrudnianie pracowników, by ożywiać koniunkturę gospodarczą.

Posłuchaj informacji:

Jacek Rudnik (oprac. Karolina Kopacz)