Zdaniem Krzysztofa Ptaka, sekretarza związku zawodowego policjantów w Opolu rozporządzenie może być zemstą za to, że protestowano w sprawie zmiany ustawy emerytalnej i nie zgadzano się na zabranie dodatku żywnościowego.

– Po apelu do ministra w sprawie zmiany rozporządzenia ukazuje się zmiana, ale zmniejszająca mundurówkę funkcjonariuszom – wyjaśnia sekretarz Ptak.

Zabranie mundurówki dla związkowców i kryminologów oznacza, że rocznie będą stratni o około 1000 złotych. Jak zauważa Ignacy Krasicki, generałowie przyznali sobie te dopłaty.

– Służby kryminalne czy technik kryminalny, który jedzie na pożar, może śmierdzieć pożarem, a generałowi, który jadąc samochodem, na siedzeniu sobie wytrze tyłek i jemu trzeba zwiększyć mundurówkę – ironizuje sekretarz.

Rozporządzenie wprowadzono 1 kwietnia, a policjanci ze związków zawodowych sądzili, że był to żart, ale okazało, że się mylili.

Posłuchaj informacji:

Piotr Wójtowicz (oprac. Michał Dróbka)