Domagają się kolejnych punktów opieki nocnej
– Istnieje zagrożenie, że w Głogówku nie będzie zespołu lekarsko-pielęgniarskiego. W sytuacji, gdy nie będzie czynny POZ, mieszkańcy Głogówka będą musieli dojechać do Prudnika odległego o 25 km – mówi Radosław Roszkowski, starosta powiatu prudnickiego. O sprawie będzie rozmawiał w opolskim NFZ. Popiera go w tych staraniach Dariusz Madera, prezes Prudnickiego Centrum Medycznego.
Nyskie starostwo oraz ZOZ domagają się ponownego ogłoszenia przetargu na sprawowanie nocnej i świątecznej opieki medycznej. Chcą także utworzenia dwóch dodatkowych takich punktów w Głuchołazach i Paczkowie. Starosta Adam Fujarczuk uważa, że jedna przychodnia „Optima” w Nysie, to stanowczo za mało dla 150-tysięcznego powiatu.
– Chcielibyśmy, aby Paczków, Głuchołazy i Nysa były objęte opieką stałych zespołów lekarsko-pielęgniarskich – tłumaczy Adam Fujarczuk. – Problem związany jest, jak zawsze, z finansami. Powiat nyski ma 150 tysięcy mieszkańców, natomiast stawka na zespół lekarsko-pielęgniarski nie rośnie, tylko się zmniejsza – mówi Norbert Krajczy, dyrektor nyskiego ZOZ-u.
– Chodzi nam o wydolność „Optimy” i całego systemu. Trzeba robić wszystko, żeby te placówki się pojawiły. Takie miejsca stworzono już w powiecie krapkowickim: w Zdzieszowicach i Kietrzu – tłumaczy wicedyrektor nyskiego ZOZ-u, Marek Szymkowicz.
Dyrektor nyskiego ZOZ-u deklaruje, że placówka przystąpi do przetargu na świadczenie nocnej i świątecznej opieki medycznej, jeśli NFZ go ogłosi.
Posłuchaj informacji z wypowiedzią Adama Fujarczuka i Norberta Krajczego:
Posłuchaj informacji z wypowiedzią Radosława Roszkowskiego:
Dorota Kłonowska (oprac. Karolina Kopacz/Wanda Kownacka)